Z pewnością Sparta z Granicą zagrały "mecz kolejki", bowiem takich emocji do ostatnich minut nie było w Wożuczynie już dawno, a 9 podyktowanych kartek w obie strony mówią same za siebie. Po zaciętym boju, lepsi okazali się goście zdobywając bramkę w 5 doliczonej minucie gry !
Najpierw w 5 minucie na prowadzenie za sprawą Sebastiana Dzikiego, który trafił pewnie z 11 metrów, wyszła Sparta Wożuczyn. W 20 minucie podopieczni trenera Zbigniewa Ulanowskiego wyrównali, wynik spotkania i utrzymali go przez pierwsze 45 minut. W drugiej połowie gospodarze od 78 minuty przegrywali, by wyrównać w 92 za sprawą Pawła Maliszewskiego, który z rzutu wolnego uderzył w samo okienko nie do obrony. Niesamowita euforia niestety nie trwała długo, bowiem 3 minuty później pięknym strzałem pod poprzeczkę z 16 metrów popisał się Nazaryi Boyko i w ten sposób Granica w ostatnich sekundach wydarła 3 punkty.
Niedzielna porażka znacznie obniżyła notowania Spartan w walce o awans i utrudniła ich sytuację w tabeli, ale dodała również smaczku A-klasowym rozgrywkom. Wszystko może się odmienić bowiem w najbliższej kolejce, w której Sparta zagra z bezpośrednim rywalem w walce o promocję, którym jest Pogoń Łaszczówka. Na zawodnikach wisieć będzie ogromna odpowiedzialność, a mecz zapowiada się wybitnie, bowiem porażka w Łaszczówce oznaczać będzie kolejny rok gry na boiskach, seria A, a remis, może pogrążyć obie drużyny kosztem ekipy z Lubyczy....
SPARTA WOŻUCZYN - GRANICA LUBYCZA 2:3 (1:1)
Dziki 5', Maliszewski 92 - Czapla 18', 78', Boyko 95'
...